Masz rację - o gustach się nie decyduje:)) Hafcik rzeczywiście prezentuje się lekko i zwiewnie jakby gdzieś w spódniczkę zaplątał się figlarny wietrzyk. Pozdrawiam:)
A to ciekawe, muszę się przyjrzeć bardziej, jeszcze o tym nie słyszałam :) Ja lubię zdecydowanie pastele i ołówek np Wyspiańskiego, w tej pracy widzę podobną delikatność i bardzo, bardzo mi się podoba :) P.S. Dziękuję za komentarz, dawno nie czytałam tak... ożywczego i zabawnego ;) Pozdrawiam.
Podzielam Twoje zdanie jeśli chodzi o Marie - Therese Saint Aubin - do tej pory nie wiedziałam, że to jest styl wymyślony przez kogoś tam i ten ktoś nazywa się Marie - Therese Saint Aubin:-) Ale fakt, że są lekkie, zwiewne i to niedopowiedzenie dodaje charakteru:-) Świetne!
Masz rację - o gustach się nie decyduje:)) Hafcik rzeczywiście prezentuje się lekko i zwiewnie jakby gdzieś w spódniczkę zaplątał się figlarny wietrzyk. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMnie też się one strasznie podobają, będę niebawem haftować bratki :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają bratki autorstwa naszej Tereski ;) Trzymam kciuki i będę podziwiała efekty :))
UsuńA to ciekawe, muszę się przyjrzeć bardziej, jeszcze o tym nie słyszałam :) Ja lubię zdecydowanie pastele i ołówek np Wyspiańskiego, w tej pracy widzę podobną delikatność i bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńP.S. Dziękuję za komentarz, dawno nie czytałam tak... ożywczego i zabawnego ;) Pozdrawiam.
Mnie również oczarował ten rodzaj haftu. Bardzo lubię takie na chwilę zatrzymane obrazy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny, subtelny hafcik :) Ja mam w planie ślimaczki MTSA na zakładce do książki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wzory ślimaków. Będą rewelacyjnie wyglądały na zakładce :)
UsuńBardzo subtelny i uroczy ;)
OdpowiedzUsuńPiękny haft...bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńAle piękny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, delikatny haft.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podzielam Twoje zdanie jeśli chodzi o Marie - Therese Saint Aubin - do tej pory nie wiedziałam, że to jest styl wymyślony przez kogoś tam i ten ktoś nazywa się Marie - Therese Saint Aubin:-) Ale fakt, że są lekkie, zwiewne i to niedopowiedzenie dodaje charakteru:-) Świetne!
OdpowiedzUsuńOooo, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń