Świeczka w czerwonej wersji z cudnym serduszkiem wygląda równie pięknie, jak jasna z wcześniejszego wpisu. W tesco widziałam podobne świeczki i zastanawiałam się nad zakupem, i chyba jutro je kupię zainspirowana Twoimi pomysłami:) Pozdrawiam:)
U mnie rownież szaro buro więc i świeczki i lampeczki z wielką chęcią zapalam :) pozdrawiam Cię i życzę nam wszystkim choć kilku słonecznych promieni i mnóstwa zapału, po coś te długie wieczory w końcu są :)
Piękne serduszka i czuć już świąteczny klimat :) Niemocą twórczą się nie przejmuj, każdy to przechodzi, ale po krótkiej regeneracji zwykle wraca do działania. Z Tobą na pewno też tak będzie! Dziękuję za wizytę, Asia
Doskonale rozumiem twoje słowa! Niby więcej czasu spędzamy w domu a jednak tak jakby go było jeszcze mniej...ahh i się nie chce nic... mnie chyba jakieś zimowe lenistwo dopadło. Za to u mnie w domu też bardzo świeczkowo :D na całego.. .w końcu jest jakiś pożytek z tego że szybko się ciemno robi. Pozdrawiam i zapraszam również do mnie na bloga: www.homemade-stories.blogspot.be
Zawsze kochałam świeczki. Ich blask ciepło i niepowtarzalny klimat jaki dają. A teraz podziwiam je najchętniej u kogoś :-) Będę zaglądać i się upajać ich pięknem:)
Świeczka w czerwonej wersji z cudnym serduszkiem wygląda równie pięknie, jak jasna z wcześniejszego wpisu. W tesco widziałam podobne świeczki i zastanawiałam się nad zakupem, i chyba jutro je kupię zainspirowana Twoimi pomysłami:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapalać świeczki, nigdy dość! Te serduszka są urocze :)
OdpowiedzUsuńU mnie rownież szaro buro więc i świeczki i lampeczki z wielką chęcią zapalam :) pozdrawiam Cię i życzę nam wszystkim choć kilku słonecznych promieni i mnóstwa zapału, po coś te długie wieczory w końcu są :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te świeczki ozdobione tymi serduszkami :)
OdpowiedzUsuńale super pomysł na świeczki :)
OdpowiedzUsuńlubię takie świeczki, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNo tak...za oknem ponuro ale taka czerwień dodaje ciepła i energii, ślicznie wyszły świeczki!!
OdpowiedzUsuńFajna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na dekorację:)
OdpowiedzUsuńPiękne serduszka i czuć już świąteczny klimat :)
OdpowiedzUsuńNiemocą twórczą się nie przejmuj, każdy to przechodzi, ale po krótkiej regeneracji zwykle wraca do działania. Z Tobą na pewno też tak będzie!
Dziękuję za wizytę,
Asia
Ale fajne i klimatyczne świeczki :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeczki ;) Twoje wyglądają bardzo uroczo i romantycznie ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem twoje słowa! Niby więcej czasu spędzamy w domu a jednak tak jakby go było jeszcze mniej...ahh i się nie chce nic... mnie chyba jakieś zimowe lenistwo dopadło. Za to u mnie w domu też bardzo świeczkowo :D na całego.. .w końcu jest jakiś pożytek z tego że szybko się ciemno robi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
Zawsze kochałam świeczki. Ich blask ciepło i niepowtarzalny klimat jaki dają. A teraz podziwiam je najchętniej u kogoś :-) Będę zaglądać i się upajać ich pięknem:)
OdpowiedzUsuńPiękne przyozdobienie :)
OdpowiedzUsuń