Zabrałam się za wianki.Pierwszy jasnozielony. Dość spory bo ma średnicę ponad 20 cm.
Kolejne - 2 małe (10 cm) szarozielone.
I teraz sprawa najważniejsza. Jeden z szarozielonych maluchów może trafić do Was - taka przedświąteczna rozdawajka.
Nie trzeba nic udostępniać, nie trzeba zostawać obserwatorem.
Jedyny warunek do spełnienia (gdyby ktoś miał na niego ochotę) - proszę o wyrażenie tego w komentarzu do 4 grudnia br., a potem o ile będą chętni zrobimy losowanie.
A.
No jak to nie będzie chętnych na takie cudeńko?! Ja już się melduję :)) Wianuszki prześliczne!
OdpowiedzUsuńWianuszki cudne :) Zgłaszam się po maluszka :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Bardzo chcę! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wianki - i małe, i ten duży, więc i ja stanę w kolejce, choć też jestem z tych, co szczęścia nie mają, ale postać w kolejce mogę:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też chcę , bardzo chcę:), śliczne wszystkie 4 :)
OdpowiedzUsuńO rany ! Taki mały, a taki śliczny! Co roku obiecuję sobie,że zrobię i figa, nie starcza czasu ( albo umiejętności). Oczywiście chciałabym !!!
OdpowiedzUsuńŚliczne wianuszki!
OdpowiedzUsuńDostałam jednak aż dwa od bratowej, więc nie będę łakomczuszkiem ;)
Przepiękne i niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńWianki są ekstra, wyglądają magicznie :) Chętnie przygarnęłabym taki do swojego domu :)
OdpowiedzUsuńAle cieplutkie wianki! Jasne, że chciałabym taki. Z takim ocieplaczem, to żadna zima nie straszna :)
OdpowiedzUsuńGenialne wianuszki, jestem chętna :) M.
OdpowiedzUsuńAgnieszko zajrzyj do mnie na bloga :)
OdpowiedzUsuńZielony jest cudowny! <3
OdpowiedzUsuńO masz! a dzisiaj 5 grudzień....buuuu
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te wianki!
Śliczne wianuszki :)
OdpowiedzUsuń